Dawid Tymczyna
województwo: dolnośląskie,
schorzenie: udar niedokrwienny mózgu, porażenie lewej strony ciała
Dawid jest moim pierwszym i jedynym dzieckiem. Urodził się późno, ale wszystko było w porządku. Do czasu… Gdy miał 7. miesięcy opiekująca się nim babcia zauważyła, że dzieje się coś złego. Dawidek, który zawsze lubił się bawić, dużo pił i jadł, nagle nie był w stanie trzymać napoju w dwóch rączkach, zaczął przechylać się w jedną stronę. Były przypuszczenia, że może ząbkuje. Okazało się, że przeszedł udar niedokrwienny mózgu. Lewa strona ciała Dawidka została porażona. Do dziś walczymy z jego skutkami.
Dawid to dziś już dorosły chłopak. Nieustannie od 16 lat się rehabilitujemy. Ćwiczenia ma 3 razy w tygodniu. Ma swojego stałego rehabilitanta, który z nami dorasta i starzeje się. Syn przeszedł w Poznaniu wiele operacji – w większości prywatnych - na nogę. Łuski, ortezy, botuliny, to nasza rzeczywistość. W nodze udało się zniwelować niedowład. Dawid ma specjalne wkładki do butów, bo jego lewa noga staje się krótsza. Ręka pozostała niesprawna i słyszymy, że nic nie da się z nią zrobić. Dawid nie jest w stanie wykonać nią żadnych czynności. Jeździmy na zabieg podania botuliny, w wyniku czego ręka syna staje się bardziej rozluźniona. Dawid korzysta też z zajęć na basenie, które pomagają skorygować powstałą skoliozę.
Dawidowi potrzebna jest intensywna rehabilitacja, która przyczyni się do zwiększenia jego sprawności ruchowej. Turnusy, wizyty fizjoterapeuty, operacje – za to wszystko trzeba dziś zapłacić. Dawid rehabilitował się w domu, na specjalnej bieżni, która się popsuła. Musimy zakupić nową. Ćwiczenia pomagają synowi stawiać odpowiednio stopę, utrzymać sylwetkę i wyrównywać biodra.
Dawid to niezwykle inteligentny chłopiec. Dostał się na studia na Uniwersytet Wrocławski. Wśród rówieśników jest podziwiany za samodzielność i upór. Jednak mimo świetnego ukrywania kalectwa, widać, że walczy. Będziemy wdzięczni za pomoc w tej walce, bo czasem same chęci nie wystarczą.