Kacper Blachowski
województwo: mazowieckie,
schorzenie: Ostra białaczka szpikowa nieokreślonego typu
Kacper to pełen życia, wesoły chłopiec z głową pełną marzeń. Chciałby w przyszłości zajmować się grafiką komputerową i pójść do technikum. Niestety, jego codzienność zmieniła się w listopadzie 2024 roku, kiedy zaczęła się trudna walka o zdrowie i życie.
Wszystko zaczęło się od zwykłego przeziębienia. Kacper trafił do lekarza, który przepisał antybiotyk, ale po trzech dniach jego stan wcale się nie poprawił. Zabraliśmy go na nocną pomoc lekarską, gdzie po badaniu skierowano go do szpitala. Tam, po wykonaniu badań krwi i RTG klatki piersiowej, okazało się, że Kacper ma niską hemoglobinę i guz w płucu.
Już tego samego wieczoru Kacper został przyjęty do szpitala, gdzie została przetoczona mu krew, a lekarze tego samego wieczoru zadecydowali o przeniesieniu go na specjalistyczny oddział hematologiczno-onkologiczny.
Po wielu badaniach - w tym pobraniu szpiku kostnego oraz tomografii całego ciała i badań krwi oraz pobraniu płynu rdzeniowo - mózgowego 30 listopada usłyszeliśmy wstępną diagnozę - ostra białaczka szpikowa. Zapadła decyzja o podaniu chemii.
W trakcie leczenia założono mu dren do płuca z powodu zbierającego się płynu, który intensywnie utrudniał oddychanie Kacprowi. Rozpoczęła się intensywna chemioterapia i specjalistyczne leczenie. Niestety, Kacper bardzo ciężko znosił leczenie, a także nie przynosiło ono skutków.
Po pierwszej dawce chemii 17 grudnia odbyło się konsylium w sprawie Kacpra i braku poprawy mimo podjętego leczenia. Lekarze ostatecznie postawili diagnozę, która zwaliła nas z nóg - ostra białaczka szpikowa nieokreślonego typu. Zadecydowano o dodaniu specjalistycznego leczenia, które ma wspomóc jego walkę o zdrowie. Założono mu wkłucie centralne w szyi, aby odciążyć jego ręce. Dzień później zapadła decyzja o wsparciu Kacpra sondą żywieniową. W międzyczasie jego stan płuc się pogarszał - miał kaszel, w którym wymiotował wydzieliną z płuc z krwią. Płyn się zbierał i wielokrotnie robiono USG. 20 grudnia założono mu ponownie pod narkozą dren, w którym już zebrano dużo płynu z jego płuc. Niestety po narkozie zwymiotował sondę. Lekarze będą próbowali ją ponownie założyć. Kacper dalej cierpi z powodu owrzodzenia jamy ustnej, lecz codziennie przychodzi do niego fizjoterapeuta ze specjalistycznym laserem, który leczy stan zapalny w jego buzi, a także codziennie płucze jamę ustną specjalnym płynem. Jest dzielny i walczy z całych sił.
Obecnie Kacper przebywa w szpitalu, gdzie otrzymuje chemioterapię oraz specjalistyczne leki. Jednak koszt jednej paczki tych leków wynosi aż 14 tysięcy złotych. Leczenie jest refundowane w szpitalu, ale co jeśli kiedyś będziemy musieli zakupić je samodzielnie? To ogromny koszt, który przerasta możliwości rodziny. Dlatego zbieramy również środki na leki dla Kacpra – na teraz i na przyszłość.
Leczenie i pielęgnacja Kacpra wymagają ogromnych środków finansowych. Potrzebne są:
•Specjalistyczne leki, których koszt to nawet 14 tysięcy złotych za paczkę, która starcza na miesiąc.
•Środki pielęgnacyjne – chusteczki suche i mokre, środki myjące i odkażające, maseczki ochronne.
•Produkty żywieniowe – specjalistyczne jedzenie medyczne i produkty wysokobiałkowe wspomagające organizm w walce z chorobą.
•Koszty dojazdów do szpitala i opieki specjalistycznej.
Kacper potrzebuje również krwi (grupa A Rh+) oraz dawców szpiku kostnego. Jeśli możesz, zgłoś się jako potencjalny dawca w bazie DKMS – to może uratować jego życie!
Kacper ma całe życie przed sobą i marzenia, które chce spełnić. Pomóżmy mu wrócić do zdrowia i zrealizować plany. Wspólnymi siłami możemy sprawić, że ten dzielny chłopiec pokona chorobę i będzie miał szansę na szczęśliwą przyszłość.
Liczy się każda złotówka.
Dziękujemy za każdą pomoc!