Oleg jest skrajnym wcześniakiem. Urodził się w 30. tygodniu ciąży z wrodzonym zapaleniem płuc, sepsą i wylewem dokomorowym II stopnia. Jego początki na świecie były takie był taki, że przez kilka godzin lekarze, zamiast go ważyć i mierzyć.. ratowali jego życie. Synek natychmiast został zaintubowany i przewieziony na OIOM. Lekarze określali jego stan jako ciężki. Dostaliśmy nawet telefon ze szpitala, żeby przyjechać i pożegnać się z dzieckiem. W piątej dobie życia nasz świat się zatrzymał, bo zatrzymało się jego serduszko. Rozpoczęła się reanimacja. To były bardzo ciężkie chwile, w końcu serduszko zaczęło ponownie bić... Wierzyłam w to, że będzie dobrze.

Powoli stan synka poprawiał się, choć badania wykazały niedokrwistość, odmę opłucnową i retinopatię, czyli problemy ze wzrokiem. Szpital opuściliśmy po 47 dniach. Pamiętamy dokładnie, bo odliczaliśmy dni do powrotu z synkiem do domu. Gdy Oleg miał 2 latka stwierdzono, że choruje na kraniosynostozę. Wada charakteryzuje się przedwczesnym zrośnięciem jednego lub wielu szwów czaszki dziecka, co uniemożliwia jej prawidłowy wzrost. W 2017 roku Oleg przeszedł operację głowy, a w 2021 roku operację zeza prawego oka. 

Oleg, mimo towarzyszących mu codziennie schorzeń,  jest fajnym chłopakiem, lubi łobuzować. Wszędzie go pełno, ciągle musi być w ruchu. Oleg wymaga wieloprofilowego wsparcia rozwoju. Ma problemy z równowagą, potrzebuje rehabilitacji sensorycznej, zajęć z pedagogiem i logopedą. Jego emocje są na poziomie małego dziecka. W okresie szkolnym syn uczestniczy we wczesnym wspomaganiu rozwoju. Oleg ma problem z oczkami, jest słabowidzący, więc nosi okulary. Nadal jest pod opieką wielu specjalistów neurochirurga, neurologa, okulisty, pedagoga, fizjoterapeuty. Wszystkie zajęcia odbywają się prywatnie. Ich koszt to 1000 złotych, a dodatkowo dochodzą kontrolne, prywatne wizyty lekarskie w kwocie ok. 2000 złotych rocznie. Marzę, by było nas stać na turnus rehabilitacyjny, bo widzę jak ćwiczenia wyzwalają w Olegu to, co w nim najpiękniejsze. Pasję, radość, uśmiech... I ten uśmiech chcielibyśmy zawsze obserwować na jego twarzy.