Piotr Krajewski
województwo: małopolskie,
schorzenie: zespół ekstremalnie krótkiego jelita, żywienie pozajelitowe, implantacja cewnika centralnego
Cierpię na zespół ekstremalnie krótkiego jelita. Dwa tygodnie po porodzie lekarze musieli walczyć o moje życie. Udało się, ale w wyniku choroby żyję z 8-centymetrowym odcinkiem jelita. Moim nieodłącznym towarzyszem jest pompa infuzyjna. To jedyna możliwość dostarczenia mi niezbędnych składników znajdujących w worku żywieniowym. Codziennie mama w sterylnych warunkach podłącza mnie na 14 godzin i przez specjalny cewnik umieszczony w moim sercu jestem żywiony. Bez tego nie mógłbym żyć.
W 2020 roku grałem w lokalnej drużynie Ludźmierz Wiatr. Miałem ksywę "Błyskawica". W tej chwili chłopaki grają już „na poważnie”. Nie mogę kontynuować piłkarskiej przygody, ponieważ mógłbym uszkodzić cewnik.
Chciałbym żyć jak moi rówieśnicy. Dzięki przenośnemu plecakowi z pompą mogę wychodzić z domu, spotykać się z kolegami. Do tej pompy potrzebuję specjalnych drenów. Codziennie nowego, bo "jeść" trzeba każdego dnia. Zaopatrzenie medyczne to ogromny koszt dla mojej mamy, która samotnie wychowuje mnie i moich dwóch braci.
Mam bardzo duży apetyt, przede wszystkim na życie. Proszę o wsparcie, bo chciałbym odkrywać jego nowe smaki...