
Alicja Gudala
województwo: lubelskie,
schorzenie: przepuklina oponowo rdzeniowa, wodogłowie, pęcherz neurogenny
Alicja ma 6 lat. Choruje na przepuklinę oponowo-rdzeniową. Po urodzeniu Ali w marcu 2018 roku lekarze nie dawali córeczce żadnych szans. Była przykuta do łóżka, "w najlepszym razie czeka ją wózek inwalidzki" - mówili. Po sześciu latach ogromnej determinacji nas rodziców i jej woli walki, sześciu operacjach, w tym trzech poza granicami kraju, setkach godzin na salach rehabilitacji, turnusach rehabilitacyjnych, zakupie sprzętu, ortez, pionizatora, elektrostymulatora Ala jest już dużo dalej. Potrafi przejść krótki dystans w ortezach. Rozpoczęła przedszkole, mimo że jest cewnikowana co 3 godziny. Kosztowało to niesamowite pieniądze, które dla nas rodziców były nieosiągalne. Dzięki fundacjom i zbiórkom jej progres oraz leczenie było możliwe. Jesteśmy za to bardzo wdzięczni.
Na tym jednak nie koniec tej drogi. To dopiero początek. Ale mamy siły, by iść dalej. Potrzeba nam środków. Ala rośnie i musi przejść kolejne operacje stopy i kolan w Klinice Ortopedycznej w Aschau. Do tego nie może się obejść bez ortez i powinna mieć 4 turnusy rehabilitacyje w ciągu roku.
Sami sobie nie poradzimy. Dajemy Ali cały swój czas, energię i staramy się o to, co jest obecnie w leczeniu dostępne, ale kwoty znacznie przerastają nasze możliwości.
Potrzebujemy waszej pomocy i dobrych serc. Za wszystko dziękujemy. Pamiętajmy, że dobro wraca.